ciasteczka

poniedziałek, 18 stycznia 2010

#5





Wciąż próbuję kolorować. Różnie to wychodzi, ale jeżeli chce się spróbować sił w ilustracji dziecięcej to nie ma rady. Trzeba się pomęczyć, żeby jakoś to przyzwoicie wyglądało. Niestety nadal komputerowe kolorowanie zajmuje mi piekielnie dużo czasu, stąd takie opóźnienie na blogu. Nie ma mowy żebym zaczął kolorować tradycyjne, bo dopadnie mnie emerytura zanim się nauczę. Tak więc niemal codziennie siedzę w photoshopie i testuję wszystkie te brusze, efekty i inne pierdoły o których użyciu wciąż nie mam zielonego pojęcia. Trudno znaleźć jakieś porządne tutoriale bo widocznie najlepsi z branży strzegą tajemnic swojego warsztatu. Pozostaje próbować na własną rękę, ale niestety mniej przez to rysuję w tradycyjny sposób. Nie wiem czy następny rysunek będzie w kolorze, ale postaram się żeby był w tym tygodniu.

Tymczasem na deviancie można zobaczyć kolorową wersję mojego fan-artu poświęconego Zombielandowi. Nad rysunkiem potrudziła się Justyna, za co jestem jej wdzięczny. Warto zobaczyć.

3 komentarze:

Unknown pisze...

Ha! Po prostu: świetne!.

P.s.: Brawa dla Justyny za pokolorowanie Zombielandu - fenomenalny.

menu-kluski pisze...

pamiętasz starą wersję diabła z saksofonem? ta o niebo lepsza!

slavkomir pisze...

Dzięki! Dzięki! Dzięki!
Od razu chce się rysować, nawet jeśli się wie że komentarze wystawia rodzina ;-)