ciasteczka

niedziela, 3 stycznia 2010

#1. Let's start


OK. No to ruszyłem. Z rocznym opóźnieniem, ale udało się. W zeszłym roku starczyło mi samozaparcia tylko na założenie konta na deviancie, a i tak skończyło się na jednym rysunku. Tym razem ma być inaczej. Zobaczymy...

Co ma się tutaj znaleźć? Przede wszystkim moje rysunki, aktualizowane przynajmniej dwa razy w tygodniu. Jak dla mnie tempo zawrotne, bo wcześniej brałem się za rysowanie od święta. Tym razem konieczność ciągłego publikowania ma zmusić mnie do ciągłej pracy nad moim warsztatem. Czasami może coś napiszę, to się jeszcze zobaczy, ale jedna zasada pozostanie raczej niezmienna. Każdemu postowi musi towarzyszyć przynajmniej jeden rysunek. Mam nadzieję że nie będzie powtórki z devianta, którego tak na marginesie mam zamiar ponownie aktualizować.

A co na dzisiaj? Początkowo miało być coś innego, ale nie mogłem sobie pozwolić na otwarcie bloga bez dwóch najbardziej odjazdowych komiksowych postaci ever, czyli Rosomaka i Nietoperza. Dlatego rzutem na taśmę, w przeddzień założenia konta na blogspocie, postanowiłem szybko machnąć obu w kolorze, co nie będzie zbyt często się zdarzało bo jeżeli chodzi o kolorowanie na kompie to dopiero zaczynam i zajmuje mi to piekielnie dużo czasu. Moje założenie dwóch postów na tydzień na pewno wzięłoby wtedy w łeb. Następnym razem rysunki już będą czarno białe.

Acha, komentarze mile widziane.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dla czytelników pragnę dodać, że początkowo rysunek był kiczowaty. O czym mowa? Zbyt jasne tło, całe szczęście dzięki moim cennym wskazówkom zostało przyciemnione. W początkowej wersji za nietoperzem było wielkie słońce bądź księżyc - trudno dla oka do rozszyfrowania. W tym przypadku zostało poprawione na nieco lepszy od wspomnianego słońca efekt, który oferuje nam Paint Shop Pro lub Photoshop.

Przemo.

slavkomir pisze...

Dzięki Bro. Jak zawsze mogę liczyć na twoją szczerość i bezpośredniość. ;-) No i tak, tak... Gdyby nie ty, rysunek by wyglądał inaczej. Pozdro dla Krakowa

menu-kluski pisze...

czekam na następne Trening czyni mistrza Mam wenę więc jest szansa, że coś Ci podkolorouję.
hehehhe niezła wyszła gęba rosomaka.

slavkomir pisze...

Be patient. Jutro następne. Chyba...