ciasteczka

środa, 24 marca 2010

#20



Dzisiaj rzutem na taśmę, chwilę przed północą i w ramach doskonalenia zwierzęcej anatomii wrzucam bobra. Szalonego bobra. Dałbym głowę że podobne hasały w "Sezonie na misia"...

sobota, 20 marca 2010

#19 Yatta Yatta



W końcu udało mi się pokolorować Yattamanów. Jeszcze dzisiaj robiłem małą korektę tła, ale ogólnie rysunke był gotowy od czwartku. Brakowało mi tylko czasu żeby wrzucić go na bloga.

Oczywiście rysunek narysowany na specjalne życzenie Anety. Mam nadzieję że się podoba.

A tak w ogóle to dziwię się ze ten kultowy serial anime jest nadal tak popularny. Myślałem że to serial tylko i wyłącznie mojego pokolenia,
które swoje anime'owe gusta szlifowali na ofercie programowej kanału Polonia 1. Czego tam nie było... Kapitan Hawk, Gigi, Tygrysia Maska i masę innych których tytułów już nie pamiętam. A wszystko to okraszone włoskim dubbingiem. Cudo! (Tak na marginesie: kto pamięta kultowe zawołanie z Yattamanów: "ajutto, ajutto"?).

Na dodatek ostatnio powstała aktorska adaptacja Yattamanów w rezyserii Takeshii Miike, który ma na koncie hardcorowy horror "Audition". Jakoś nie mam weny żeby ją recenzować, ale powiem jedno: AWESOME!!! Chociaż obawiam się że film docenią tylko najzagorzalsi fani serialu. Dla całej reszty ta cukierkowa stylistyka bedzie po prostu nie do zniesienia. Ale warto. Chociazby dla odjazdowych robotów. No może dla jednego robota... Tego pierwszego... Którego nazwę wstydzę sie napisać ;-)

środa, 17 marca 2010

#18



Znowu tygodniowa przerwa. Nawet się nie usprawiedliwiam. A ten rysunek zrobiłem dla forum DrawingBoard gdzie był organizowany jam poświęcony dniu św. Patryka. Miały być dziewczyny, kolor zielony i takie tam. Mam nadzieję że się spodoba.

środa, 10 marca 2010

#17



Wczoraj podobno wszystkie psiaki miały swoje święto. Stąd całkowicie spontaniczna decyzja o poświęceniu im posta. Trochę spóźnionego co prawda, ale nie wyrobiłem się wczoraj. Ale w zamian machnąłem dwa psy...

poniedziałek, 8 marca 2010

#16



To jest Moon Knight z komiksów Marvela... bardziej taki w stylu Ultimate... Teoretycznie nie powinno go tu być tylko długo oczekiwany rysunek z Yattamanami. Niestety zaniemogłem zdrowotnie i Yattamani znowu zostali odłożeni na bliżej nieokreśloną przyszłość (sorry Aneta).

A Moon Knight wrzucony tak tylko, żeby był ruch na blogu. Chociaż pozorny...

środa, 3 marca 2010

#15



Arghhh... Miały być dwa posty na tydzień a cały luty to chyba tylko ze cztery rysunki. Porażka! Za ostatni tydzień chciałbym winić brak czasu, ale tak naprawdę górę wzięło tutaj moje lenistwo. Z drugiej strony efektem było wypróbowanie nowej i mniej czasochłonnej metody kolorowania. Jestem ciekawy czy widać jakieś różnice w porównaniu z poprzednimi rysunkami...