ciasteczka

wtorek, 20 lipca 2010

#29 It's summer time!



Ale pojechałem po bandzie. Prawie dwa miechy absencji, czym na pewno nie przysporzyłem sobie nowych "oglądaczy". Chciałbym napisać, że ten przestój spowodowany był ciężką pracą nad udoskonalaniem mojego warsztatu, ale byłaby to niezła bujda na resorach. Tak długa przerwa w aktualizacji zmusiła mnie jednak do przemyślenia formuły tego bloga. Niestety, wstępne założenia przerosły moje możliwości. Kolorowanie w photoshopie to nie żaden sofcik. Nad jednym prostym rysunkiem muszę się nasiedzieć ładnych parę godzin, na co nie zawsze mam czas. A ideą tego bloga był mój rozwój, który w takim tempie publikowania nie jest porażający. Stąd chyba jednak dopuszczę możliwość publikowania samych szkicy, przed czym zawsze się wzbraniałem uważając że nie są one tak "dopieszczone" jak rysunki pokolorowane. Jest to jednak jedyny sposób, zeby zmusić się do codziennego rysowania. Co prawda nie podejmę wzorem innych blogów wyzwania umieszczania jednego szkicu dziennie przez cały okrągły rok, ale myślę że kilka razy w tygodniu podołam. Nie oznacza to jednak, że rezygnuję z kolorowania w photoshopie. Myślę, że kolorowe rysunki będą pojawiały się z taka samą częstotliwością jak dotychczas. Będą jednak przerywnikiem pomiędzy czystymi szkicami. Jestem ciekawy czy nowa forma bloga się przyjmie. Mam tylko nadzieję, że znajdę w sobie tyle entuzjazmu aby każdy tydzień obfitował w jakieś nowe prace.

1 komentarz:

menu-kluski pisze...

Nie wymiguj się Lenisz się po prostu. Dla przykładu obejrzyj Julie & Julia, żeby wiedzieć jak powinno się prowadzić bloga.