ciasteczka

sobota, 8 maja 2010

#25 Where have you been, you scurvy dog?!?



No trzeba przyznać, że trochę mnie nie było. Na dodatek trochę się męczyłem z powyższym rysunkiem i nawet po tylu godzinach kolorowania nie jestem zadowolony z efektu. Zrzucam wszystko na długi majowy weekend, który wręcz zachęcił do leniuchowania. Mam nadzieję, że wrócę na właściwe tory bo pomysłów mam masę i im dłużej je odkładam w czasie tym bardziej pewne jest, że do nich nie wrócę.

Na koniec jeszcze dzisiejszy motyw do omówienia. Jako dzieciak zawsze byłem fanem piratów. Oczywiście tych dobrych piratów. Filmy takie jak "Karmazynowy pirat" czy czołówka programu "Morze" po prostu zwalały mnie z nóg. Takim powrotem do czasów dzieciństwa byli "Piraci z Karaibów" - absolutny majstersztyk kina przygodowego. Teraz czekam na kreskówkę Nicka Parka, który podobno również wziął się za piracki motyw. Tymczasem poniżej umieszczam link dla wszystkich którzy chcieli by się poduczyć pirackiej gwary. Naprawdę warto, bo na pewno niejeden raz znaleźliście się w sytuacji kiedy trzeba było komuś po piracku przygadać, ale z braku znajomości słownictwa musieliście udawać szczura lądowego...


Brak komentarzy: